Malo pokarmu

Jeśli kobieta podejrzewa, że ma mało mleka i dziecko nie naje się do syta, powinna sobie uprzytomnić, że jeżeli zacznie karmić je częściej, to jutro, pojutrze pokarmu na pewno przybędzie. Musi więc wzbudzić w sobie silną wiarę, która może dokonać wiele. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, potrafimy się zdobyć na ogromny wysiłek fizyczny i psychiczny. Stąd właśnie bierze się wytrzymałość matki na brak snu i inne niedogodności, jakie niesie za sobą pielęgnacja noworodka. Przykładem znaczenia, jakie odgrywa chęć karmienia piersią, są kobiety adoptujące dzieci w okresie noworodkowym. Zdarza się, że niektóre z nich zaczynają wytwarzać pokarm, mimo że nie były w ciąży, która przygotowuje przecież organizm do procesu laktacji. Innym tego rodzaju przykładem są matki, które urodziły przedwcześnie. Wcześniaki często są tak niedojrzałe, że nie mają wyrobionego odruchu ssania. Karmi się je więc sondą, potem pi-petką, wreszcie smoczkiem, ale piersi nie mają siły ssać. Niektóre matki przez cały ten czas ściągają pokarm, oddając go swojemu dziecku i potrafią wytwarzać mleko w ilości wystarczającej do jego wykarmienia. Są matki, które — w przypadku, gdy dziecko zachoruje — zaczynają powtórnie produkować pokarm, choć już przez dłuższy czas nie karmiły. Powtarzam jednak, że chęć karmienia w tych skrajnych przypadkach musi być szczególnie silna.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>