Objawy, jako część systemu, spełniają określone funkcje. Wykonują jakąś pracę. Praca ta jest ważna dla systemu. W przeciwnym razie nie byłoby bowiem objawów. Nie można zatem próbować „wyciąć” ich z systemu bez równoczesnej utraty pewnych istotnych dla niego funkcji i osiągnięć. Postępowanie systemowe stawia sobie zatem za cel głównie integrację – podobnie jak inne metody całościowe. Oznacza to, że tak długo, jak długo objawy spełniają swoje funkcje, zasadniczo traktujemy je jako przynależne do systemu. Wychodząc z tego założenia, możemy dokładniej przyjrzeć się funkcjom objawów. I choć nie zawsze jest to przyjemne, dowiadujemy się, o co tak naprawdę chodzi, czyli na przykład, czego rozwiązaniem staje się w tym przypadku ADHD. W ten sposób objawy tracą swe miejsce w centrum uwagi systemu. Teraz pora na to, żeby niektóre z ich funkcji i prac zostały świadomie przejęte przez coś innego, a kryjący się za nimi problem został aktywnie rozwiązany. Wróćmy do powyższego przykładu z głodnym dzieckiem: osoby wokół niego przestają przyglądać się płaczącemu z głodu dziecku ze zdziwieniem i bezradnością – jedna z nich je uspokaja, inna organizuje jedzenie, a pozostali mogą nadal zajmować się swoimi czynnościami.
Leave a reply